Mój projekt minimalizmu
Prawie dwa lata temu pisałem już o czyszczeniu śmierci i zdałem sobie sprawę, że to tylko makabra na pierwszy rzut oka.
U siebie w Europie i u siebie w Heilbronn.
Tutaj znajdziesz posty, które dotyczą Boga i reszty świata.
Prawie dwa lata temu pisałem już o czyszczeniu śmierci i zdałem sobie sprawę, że to tylko makabra na pierwszy rzut oka.
Kto ich nie zna, początkowo żółte, a teraz niebieskie ptaki, które zdobią wiele samolotów pasażerskich. Dla mnie zawsze były uosobieniem wolnego świata i niewyobrażalnych możliwości.
W Niemczech przez dziesięciolecia utrwaliły się struktury, które wielokrotnie i z różnych stron próbowano rozbić, aby nasze społeczeństwo miało ponownie szansę na niezależny dalszy rozwój.
Wspominałem już wcześniej, że poniedziałki są zupełnie zaskakujące lub przynajmniej bardziej nieprzyjemne niż pozostałe dni tygodnia tylko dla tych, którzy przychodzą do pracy z weekendu zupełnie nieświadomi.
Kupiłem tę domenę internetową na początku XXI wieku, aby założyć coś w rodzaju „Facebooka”, ale połączyłem ją z konkretnym oświadczeniem politycznym.
Babcie, które umierają samotnie i zapomniane w domu, ludzie tonący na Morzu Śródziemnym, dzieci umierające z głodu w Afryce, Afgańczycy prześladowani we własnym kraju i wiele innych rzeczy służą naszemu luksusowemu społeczeństwu w najlepszym razie jako utrapienie.
Kupowanie książek staje się coraz bardziej doświadczeniem zakupowym à la Kaufland, Lidl i Co., i to nie tylko od czasu powstania sieci księgarni. Jeśli znasz jedną księgarnię, znasz też pozostałe.
Kiedy byłem młody, mieliśmy w domu dziwną płytę Tony'ego Bennetta i podobał mi się jego głos bardziej niż wtedy Franka Sinatry.
To są dwa prawa, które osobiście nie uważam za złe, nawet jeśli ta ostatnia w Niemczech po raz kolejny była bardziej biurokratyczna niż zwykle.
Ponieważ chrześcijaństwo jest częścią ludzkości od dłuższego czasu, w rzeczywistości możliwe jest uczestnictwo w takim nabożeństwie niemal w każdym miejscu na świecie.
Ostatnio mówi się, że pływać może każdy. Niestety to tylko połowa prawdy, bo każdy może długo utrzymać się na powierzchni, jeśli nie wyrobił sobie odpowiedniego strachu, ale to nie ma nic wspólnego z pływaniem!
Dzisiejsze społeczeństwa zachodnie funkcjonują całkiem dobrze, o ile wszyscy przestrzegają tych samych zasad i są gotowi wkroczyć w miejsce innych, jeśli to konieczne.