Zdjęcie posta: Angela Merkel | © Pixabay
Mogę sobie tylko wyobrazić, że SPD tolerowałaby rząd mniejszościowy CDU. Mielibyśmy szansę na silną opozycję i doświadczonego premiera, który mógłby tworzyć historię.
W każdym razie w Bundestagu byłoby trochę więcej, a gdyby parlamentarzyści postawili stopę, nasza demokracja byłaby jeszcze bardziej wzmocniona, a antydemokraci zostaliby skazani za swoją niekompetencję.
Dyskusje merytoryczne i techniczne byłyby na porządku dziennym i przy każdym większym głosowaniu każdy musiałby pamiętać o swojej osobistej odpowiedzialności; Głęboko wierzę, że to będą wspaniałe cztery lata i że posłowie do PE będą pewni szacunku i uznania elektoratu.