Zdjęcie artykułu: Bundestag | © clareich na Pixabay
Przede wszystkim fakty. Obecna umowa koalicyjna przewiduje, że ponownie zwiększy się liczba ministrów, urzędników państwowych, parlamentarnych sekretarzy stanu, ministrów stanu i komisarzy.
CSU otrzymuje trzy ministerstwa: Ministerstwo Spraw Wewnętrznych („Bezpieczeństwo Wewnętrzne” / „Prawo i porządek” –> Aleksander Dobrindt), Ministerstwo Żywności, Rolnictwa i Bezpieczeństwa Wewnętrznego (Michaela Kaniber) i Ministerstwa Badań Naukowych, Technologii i Przestrzeni Kosmicznej („High-tech” –> Niedźwiedź Dorothee) i minister stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.
SPD ma siedem ministerstw: Ministerstwo Finansów (Larsa Klingbeila), Ministerstwo Obrony (Borys Pistorius), Ministerstwo Środowiska, Ochrony Klimatu, Ochrony Przyrody i Bezpieczeństwa Jądrowego (Svenja Schulze), Ministerstwo Pracy i Spraw Socjalnych (Baerbel Bas), Ministerstwo Mieszkalnictwa, Rozwoju Miast i Budownictwa (?), Ministerstwo Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (?) oraz Ministerstwo Sprawiedliwości i Ochrony Konsumentów (Sonja Eichwede).
CDU otrzyma sześć ministerstw i szefa Urzędu Kanclerza Federalnego (Thorstena Frei). Ministerstwo Gospodarki i Energii (Carsten Linnemann), Ministerstwo Transportu (Ina Scharrenbach), Ministerstwo Cyfryzacji i Modernizacji Państwa (Christina Sinemus), Ministerstwo Edukacji, Rodziny, Osób Starszych, Kobiet i Młodzieży (Sylwia Breher), Federalne Ministerstwo Spraw Zagranicznych (Jan Wadephul) i Ministerstwa Zdrowia (Tino Sorge).
Oczywiście, jest to tylko wstępna ocena eksperta, którą sporządzono przeze mnie na podstawie Frankfurter Rundschau. Ponieważ teraz, gdy pierwsze imiona są już oficjalnie znane, prawdziwa zabawa dopiero się zaczyna i rozpoczyna się walka o koryta.
Ciekawe będzie zobaczyć, jak wyniki te pokryją się z zawartą poniżej umową koalicyjną. Jeśli wszystko pójdzie idealnie, za prace merytoryczne będą odpowiadać sekretarze stanu i ministrowie stanu oraz ich przedstawiciele. Jeśli sytuacja nie układa się najlepiej, stanowiska te wykorzystuje się do pozbycia się drugich najlepszych konkurentów do koryt, a praca polityczna i merytoryczna zostaje delegowana na szczebel kierownika działu. I tak jak robią to już od jakiegoś czasu, zwracają się o pomoc do firm konsultingowych i lobbystów.
Dlatego dziś nie jesteśmy w stanie przewidzieć, czy ta umowa koalicyjna wejdzie w życie. Chcę ci o tym przypomnieć Annalena BärbockŻe jako swój pierwszy oficjalny akt natychmiast podarła swoją część kontraktu.
„Spełnimy wszystkie wymagania
Umowa koalicyjna (2025: 125)
aby Bundeswehra mogła w pełni wypełniać swoje zadanie obrony kraju i sojuszu
może spełnić. Naszym celem jest, aby Bundeswehra wniosła kluczowy wkład w odstraszanie i
Zdolności obronne NATO i staje się wzorem do naśladowania wśród naszych sojuszników”.
2 myśli o „umowa koalicyjna"
Ponieważ ta umowa koalicyjna nie jest moim zdaniem warta ani grosza, dobrze, że jest teraz rozpowszechniana cyfrowo. Ponieważ usuwanie jest szybsze niż niszczenie wydrukowanego papieru. (Ironia wyłączona)
I nie, ta koalicja nie zmieni upadku naszego kraju; sytuacja będzie się nadal pogarszać w niesłabnącym tempie.
Nie ja: „Wielką zaletą każdego pesymisty jest to, że potrafi być tylko pozytywnie zaskoczony”. 😉
W każdym razie będę oceniał tę koalicję na podstawie stwierdzenia na stronie 125: „Stworzymy wszelkie warunki…”