mój ostatni wiersz

4.9
(8)

Zdjęcie główne: Ulm latem

Tam znów znalazłem się w szpitalu na opiekę pooperacyjną, a kolejka znów się wydłużyła, a nie krótsza.

Ponieważ wiadomo, że żołnierz pół życia czeka na próżno, każdy z nas wypracował sobie chyba własny sposób na najlepsze spędzenie tego czasu.

Do mnie należało ćwiczenie poezji i zapisywanie wyników w małej książeczce, ale wszystko to trzymałem dla siebie i w ukryciu.

Z jakiegoś powodu musiałam jednak zostać na noc i tak się złożyło, że o tej książeczce dowiedział się lekarz oddziałowy i zajrzał do mojego ostatniego wiersza.

Jego jedynym pytaniem po tym było to, jak w ogóle zająłem się poezją i wyjaśniłem mu, że to mój sposób na pokonanie długiego czasu oczekiwania.

Ten lekarz musiał być miłośnikiem sztuki, ale przynajmniej lubił poezję, bo od tego dnia nigdy nie musiałem tak długo czekać w szpitalu, żeby wyciągnąć ołówek.

I tak się złożyło, że stał się on także moim ostatnim wierszem, który dlatego zachowałem w szczególnej pamięci.

Kim jestem
Chmura na niebie
Promień słońca
Myśl w biegu

Kimkolwiek jestem
Cień człowieka
Część kawałka
Wspomnienie w żalu

Kiedy tylko mogę
Bądź cały mężczyzną
Bądź tam w razie potrzeby
Bądź, dopóki czas nie zostanie pokonany

„Jedynym sposobem na przetrwanie w tak szalonym systemie jest samo bycie szalonym”.

Joseph Heller, Paragraf 22 (1961)

Jak pomocny był ten post?

Kliknij gwiazdki, aby ocenić post!

Średnia ocena 4.9 / 5. Liczba recenzji: 8

Nie ma jeszcze żadnych recenzji.

Przykro mi, że post nie był dla Ciebie pomocny!

Pozwól mi poprawić ten post!

Jak mogę poprawić ten wpis?

Odsłony strony: 21 | Dzisiaj: 1 | Liczę od 22.10.2023 października XNUMX r

Udział: