Opublikuj zdjęcie: przykładowy obraz | © Pixabay
Coraz więcej dochodzę do wniosku, że mniej często oznacza więcej. W ciągu ostatnich kilku tygodni zredukowałem niektóre strony internetowe do niezbędnego minimum i tym samym uwolniłem dużo czasu, nie tylko dla siebie.
Mój najnowszy projekt to mój własny mikroblog [niedługo potem przeniosłem go tutaj, do bloga Kümmerle], który na razie prowadzę tylko jako rodzaj testu, żeby zobaczyć, jak niewiele wysiłku wymaga prowadzenie bloga. Interesuje mnie również, jak długo mogę się oprzeć przed dodaniem jednego lub drugiego gadżetu; cel jest jasny, należy jednak dodać tylko to, co jest absolutnie konieczne.
Pierwsi obserwatorzy już wątpią, że to wcale nie jest blog; ale tak długo, jak sam myślę, że to coś takiego, na razie powinno wystarczyć. Dlatego nazywam ten projekt mikro blogiem i będę nadal publikować dłuższe i bardziej szczegółowe artykuły na moim blogu.
Jako następna konsekwencja mojego ostatniego hobby, mój blog jest teraz usprawniany tutaj, większość zdjęć zniknęła i stopniowo niektóre strony i być może pojedyncze posty również padną ofiarą redukcji.
A jeśli wszystko działa tak, jak chcę, spróbuję blogów między sobą za pomocą sklep z notatkami i program do pisania Ulysses łączyć.
Nachtrag: w grudniu 2021 ponownie zacząłem dodawać zdjęcia do postów. Ponieważ stwierdziłem, że posty ze zdjęciami zyskują więcej czytelników niż bez.
Zajrzyj na blog Leo Babauty (https://zenhabits.net/) w. Zasadę prostoty wdrożył w blogu naprawdę radykalnie. Bardzo mi się podoba, chociaż dla mnie osobiście jest trochę zbyt spartański. Ale to pasuje do autora i jego przesłania. Wygląda bardzo autentycznie.
Dzięki, ale już znam tego bloga. Stał się teraz bardzo profesjonalny; ścieżka, której naprawdę nie chcę iść.