Zdjęcie główne: flagi Ukrainy i UE | © Shutterstock
Jako rzecznik ds. polityki europejskiej w grupie parlamentarnej FDP mam następujące stanowisko w sprawie zalecenia Komisji Europejskiej, aby nominować Ukrainę i Republikę Mołdawii jako kandydatów do członkostwa w UE:
Status kandydata nigdy nie był bardziej symboliczny niż w przypadku Ukrainy. Logiczne i właściwe jest przyznanie Ukrainie statusu kandydata na kolejnym szczycie UE. Obywatele Ukrainy walczą o wolność Europy i to zasługuje na nasze wsparcie.
Proeuropejskiego sąsiada UE Mołdawii również potrzebuje poparcia statusu kandydata, ponieważ Rosja od lat podważa jej państwowość.
Status kandydata to silna odpowiedź Europy na brutalną agresję Putina. Z zadowoleniem przyjmujemy również ogłoszoną dla Gruzji perspektywę przystąpienia. Ale jasne jest również, że rozpoczęcie negocjacji przez te kraje zajmie im bardzo dużo czasu, nie mówiąc już o ich przyłączeniu się. Akcesja musi być poprzedzona trudnymi rozwiązaniami konfliktów i daleko idącymi reformami.
Przyznanie statusu kandydata musi zatem wiązać się z wyraźnym zaangażowaniem w fundamentalne reformy ze strony kandydatów, ale także ze strony samej UE. Przy swoich obecnych strukturach UE nie byłaby w stanie ich wchłonąć. Aby nie tracić cennego czasu w obliczu narastającej rywalizacji systemowej z Rosją i Chinami, należy również unowocześnić proces akcesyjny, m.in. B. poprzez etapy pośrednie, takie jak uczestnictwo kandydatów w Europejskim Obszarze Gospodarczym (EOG). Jednak takie pośrednie kroki muszą być również otwarte dla tych kandydatów do przystąpienia z Bałkanów Zachodnich, którzy od dawna forsują poważne reformy i jak dotąd na próżno czekali na uznanie.
Możesz dowiedzieć się więcej o Unii Europejskiej (UE), a także o tym, kto może zostać członkiem UE w ten nieco starszy post na blogu.