parlamentaryzm

0
(0)

Zdjęcie posta: węgierski parlament | © Pixabay

W Unii Europejskiej wszyscy żyjemy w demokracjach parlamentarnych, a ich koniec staje się coraz bardziej widoczny. Nie musimy już nawet wskazywać palcami na Węgry czy Polskę, ale możemy teraz śmiało rozglądać się we własnym środowisku.

W pierwszej kolejności należy wspomnieć o Parlamencie Europejskim, który dla nas obywateli Unii powinien już dawno być zgromadzeniem ustawodawczym dla wszystkich spraw związanych z poziomem europejskim. Ze względu na nasze obecne struktury federalne istnieją również odpowiednie parlamenty krajowe, aw Niemczech także parlamenty stanowe, regionalne, okręgowe i gminne.

Tym, co łączy wszystkie parlamenty w systemie demokratycznego parlamentaryzmu, a to też znacząco różni się od np. Chińskiego Kongresu Ludowego czy rosyjskiej Dumy, jest to, że wybrani przez naród przedstawiciele spotykają się, by uchwalać prawa, czyli decydować o ustawodawstwie; wspaniałym słowem na to jest prawodawstwo.

Ponadto odpowiedni parlament wybiera odpowiedni rząd, kontroluje go i najpóźniej rutynowo go odwołuje; W rzeczywistości nie jest zamierzone, aby różne parlamenty wybierały ten sam rząd przez dziesięciolecia – nikt, nie mówiąc już o szefie rządu, nie może być tak dobry.

Ciekawe, że jedna z najstarszych demokracji, a mianowicie Stany Zjednoczone Ameryki, od początku wprowadziła odpowiedni limit. Jeszcze ciekawsze jest to, że profesjonalny polityk, które właściwie nigdy nie były przewidziane w samym parlamentaryzmie, przemykają tymczasem od parlamentu do parlamentu, aby te ograniczenia obalić.

Jednak jedna rzecz dotyczy wszystkich parlamentów w strukturach federalnych, a mianowicie, że ustawodawca może uchwalać tylko ustawy, które odpowiadają ich odpowiedniemu poziomowi federalnemu i odpowiadającej im odpowiedzialności wobec obywatela. Im bardziej złożony jest system federalny, tym większe wyzwania (kto decyduje o czym?) dla naszych przedstawicieli, a było całkiem oczywiste, że wielu z naszych przedstawicieli nie było w stanie sprostać tym wyzwaniom przez długi czas.

Kolejnym wyzwaniem dla naszych parlamentów jest rozpoznanie, co i kiedy należy podjąć decyzję, aby pchnąć nasz kraj do przodu lub chronić go przed większymi szkodami. Najpóźniej do lat sześćdziesiątych musiałaby zostać uchwalona w naszym kraju ustawa imigracyjna, najpóźniej do lat dziewięćdziesiątych musiałaby powstać nowa legislacja infrastrukturalna i edukacyjna, a także realne ustawodawstwo socjalne; w latach 1960. zrównoważona polityka ochrony środowiska nadal miałaby znaczenie.

Jednak nasze parlamenty od dawna nie akceptowały takich wyzwań. Prawie żaden poseł nie chciałby przepracować kolejnego okresu legislacyjnego, aby uzyskać prawo ratujące społeczeństwo i świat, ale wolałby przeskakiwać przez dziesięciolecia od jednej kadencji do drugiej, jeśli to możliwe pod koniec kadencji. swoje życie parlamentarne, aby szerzyć swoją mądrość na dobrze wyposażonych stanowiskach honorowych.

Naprawdę złą rzeczą jest to, że wielu nadal jest z tego dumnych i lubi mówić wszystkim, że „prawdziwy polityk” zauważa problemy tylko wtedy, gdy Bildzeitung zajmował się już tymi problemami w kilku wydaniach.

W ten sposób prokrastynacja decyzji została podniesiona ponad linie partyjne, od profesjonalnej polityki do racji bytu, i tylko wtedy, gdy nie ma nic bardziej produktywnego do podejmowania decyzji, wszyscy to świętują. Jedynym „kryterium sukcesu” są koszty, którymi obciążany jest podatnik – im są one wyższe, tym ważniejszy jest odpowiedzialny polityk.

Przez lata widziałem tylko jedną szczerą odpowiedź na to, i to od Jean-Claude Juncker, który powiedział, że chociaż wiesz, co zdecydować, nie wiesz, w jaki sposób zostaniesz później ponownie wybrany.

Prawdopodobnie dlatego, że nasze parlamenty od dawna nie są w stanie sprostać przynajmniej tym dwóm wymienionym wyżej wyzwaniom, a wyzwania stojące przed całym społeczeństwem stają się coraz większe i pilniejsze, wielu menedżerów czuje się zmuszonych do inicjowania decyzji i samodzielnego ich obserwowania, wbrew credo podziału władzy i wszelkim zasadom demokratycznym upadł.

W przypadku, gdy parlamenty to zauważą, pozostaje tylko zatwierdzić decyzje rządu; COVID-19 i BREXIT mogą służyć jako aktualne przykłady.

Można by się teraz rozkleić i to w związku z coraz większym… Bundestagu ponieważ im więcej claquere potem zatwierdza decyzje rządu z frenetycznym aplauzem, tym większa jest ich legitymacja demokratyczna w oczach odpowiedzialnych.

Ponieważ my, ludzie, nie możemy się zmienić, a parlamenty prawie nie pozwalają się sprowadzić z już wydeptanych ścieżek – przez co sam Parlament Europejski nie stara się już nawet wejść na ścieżkę, do której był kiedyś przeznaczony – ale wszyscy prawdopodobnie mamy większości w naszych demokracjach parlamentarnych pilnie potrzebujemy nie tylko konwencji konstytucyjnej na szczeblu europejskim, ale europejskiej konwencji konstytucyjnej dla całej UE, w tym jej struktur federalnych.

Jednym z rezultatów tej konwencji konstytucyjnej musi być to, że urzędy i mandaty polityczne, bez względu na poziom, są wyraźnie ograniczone.

#parlament


„Decydowanie raz na kilka lat, który członek klasy rządzącej ma błędnie przedstawiać naród w parlamencie, jest prawdziwą istotą parlamentaryzmu burżuazyjnego”.

Włodzimierz Lenin, Essential Works of Lenin (1966: 304)

Jak pomocny był ten post?

Kliknij gwiazdki, aby ocenić post!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba recenzji: 0

Nie ma jeszcze żadnych recenzji.

Przykro mi, że post nie był dla Ciebie pomocny!

Pozwól mi poprawić ten post!

Jak mogę poprawić ten wpis?

Odsłony strony: 1 | Dzisiaj: 1 | Liczę od 22.10.2023 października XNUMX r

Udział:

  • Twój obraz demokracji przyszłości jest prawie doskonały... ale potrzeba UE jest tak pilna, że ​​nie można oczekiwać, że będzie ewoluować wraz z reprezentatywnym systemem politycznym.
    Rozumiem więc, że dobrą drogą do tego rodzaju niemal doskonałej demokracji byłoby wprowadzenie szwajcarskiego systemu politycznego. System demokracji bezpośredniej funkcjonuje w Federacji Helweckiej od ponad 150 lat, a zadowolenie obywateli Szwajcarii jest nadal bardzo wysokie. Prawie 90% Szwajcarów jest zadowolonych ze swojego systemu politycznego.
    Dlatego w UE można to postrzegać jako konfederację państw w okresie przejściowym (porównywalną z konfederacyjną erą kantonów helweckich), dopóki nie powstanie system wywodzący się z konfederacji helweckiej.
    Szwajcarski system polityczny
    Demokracja bezpośrednia, neutralność i federalizm to główne elementy systemu politycznego Szwajcarii, który uważany jest za bardzo stabilny i zrównoważony. W żadnej izbie parlamentu nie ma dominującej partii politycznej, a rząd składa się z siedmiu przedstawicieli czterech głównych partii.

    Szwajcarskie perspektywy w 10 językach: https://www.swissinfo.ch/spa/el-sistema-pol%C3%ADtico-de-suiza/45810472