Zdjęcie posta: kordon policji | © Pixabay
Czasami byłoby o wiele łatwiej, gdyby niektórzy ludzie nie postawili od razu wszystkiego i wszystkich na złotej wadze, a może nawet wzięli przykład z jednego lub drugiego dialektu. „Jamnik trawiasty” lub gorzej jest w niektórych miejscach komplementem, aw niektórych subkulturach jest nawet dumny z bycia czarnuchem lub kanakiem.
I nawet z tradycyjnymi słowami, których najprawdopodobniej w niedalekiej przyszłości – przy coraz szybciej postępującym zubożeniu języka i słów – nikt już nikogo nie będzie używał ani znał, nie powinien od razu dochodzić do prokuratury, gdy są używane; Na przykład słowami takimi jak Mohrenkopf, Neger – co, nawiasem mówiąc, oznacza tylko czarny (łac. nigro, nigrans) – czy nawet zachodniofrankońskie „Judenfürzle” – które, nawiasem mówiąc, w mojej młodości było jeszcze określeniem małe fajerwerki, które cieszyły się dużym zainteresowaniem — należy nie tylko patrzeć na to, z jakiego czasu i z jakiego kontekstu pochodzą, ale także zwracać baczną uwagę na to, co faktycznie chce powiedzieć mówca.
Zwłaszcza, że dziś żyjemy w różnorodności kulturowej i językowej, jak rzadko kiedy. I nawet między ludźmi z tej samej kultury i tego samego języka ojczystego zawsze pojawia się problem tego, co mówi, myśli i mówi mówiący, a słuchacz wtedy słyszy tę wiadomość i ostatecznie wierzy, że ją rozumie.
W dodatku żyjemy coraz bardziej w czasach, w których wszyscy myślą, że mają na myśli to, co myśli druga osoba, zanim jeszcze cokolwiek powiedzieli, a czasem już zakładają rzeczy, które nie wytrzymują bliższego zbadania. Ten coraz bardziej popularny szowinizm języka i myśli, wzmocniony własnymi eufemizmami, genderyzmem i nowomową, popycha nasze społeczeństwo coraz głębiej w totalitarny wir, tak jak on. George Orwell przewidział już w 1949 roku.
Język nieustannie ewoluuje i jest to możliwe tylko dzięki komunikacji między ludźmi. Dlatego należy unikać prób wpływania na ten rozwój własną ideologią językową lub przy pomocy policji językowej i sądownictwa.
Jeśli naprawdę chcesz wywrzeć wpływ na język, to pisząc książki, które ludzie lubią czytać, lub mówiąc w sposób, który przyciąga słuchaczy.
Moralne plutony egzekucyjne do tej pory tylko pogorszyły świat, więc lepiej trzymajmy się z daleka i odprężmy, gdy następnym razem uznamy, że współobywatel jest językowo niepoprawny. Poza tym nie musimy tego słuchać ani w ogóle traktować poważnie.
A jeśli czujesz się urażony, zawsze możesz podjąć kroki prawne.