policja językowa

5
(3)

Zdjęcie posta: kordon policji | © Pixabay

Czasami byłoby o wiele łatwiej, gdyby niektórzy ludzie nie postawili od razu wszystkiego i wszystkich na złotej wadze, a może nawet wzięli przykład z jednego lub drugiego dialektu. „Jamnik trawiasty” lub gorzej jest w niektórych miejscach komplementem, aw niektórych subkulturach jest nawet dumny z bycia czarnuchem lub kanakiem.

I nawet z tradycyjnymi słowami, których najprawdopodobniej w niedalekiej przyszłości – przy coraz szybciej postępującym zubożeniu języka i słów – nikt już nikogo nie będzie używał ani znał, nie powinien od razu dochodzić do prokuratury, gdy są używane; Na przykład słowami takimi jak Mohrenkopf, Neger – co, nawiasem mówiąc, oznacza tylko czarny (łac. nigro, nigrans) – czy nawet zachodniofrankońskie „Judenfürzle” – które, nawiasem mówiąc, w mojej młodości było jeszcze określeniem małe fajerwerki, które cieszyły się dużym zainteresowaniem — należy nie tylko patrzeć na to, z jakiego czasu i z jakiego kontekstu pochodzą, ale także zwracać baczną uwagę na to, co faktycznie chce powiedzieć mówca.

Zwłaszcza, że ​​dziś żyjemy w różnorodności kulturowej i językowej, jak rzadko kiedy. I nawet między ludźmi z tej samej kultury i tego samego języka ojczystego zawsze pojawia się problem tego, co mówi, myśli i mówi mówiący, a słuchacz wtedy słyszy tę wiadomość i ostatecznie wierzy, że ją rozumie.

W dodatku żyjemy coraz bardziej w czasach, w których wszyscy myślą, że mają na myśli to, co myśli druga osoba, zanim jeszcze cokolwiek powiedzieli, a czasem już zakładają rzeczy, które nie wytrzymują bliższego zbadania. Ten coraz bardziej popularny szowinizm języka i myśli, wzmocniony własnymi eufemizmami, genderyzmem i nowomową, popycha nasze społeczeństwo coraz głębiej w totalitarny wir, tak jak on. George Orwell przewidział już w 1949 roku.

Język nieustannie ewoluuje i jest to możliwe tylko dzięki komunikacji między ludźmi. Dlatego należy unikać prób wpływania na ten rozwój własną ideologią językową lub przy pomocy policji językowej i sądownictwa.

Jeśli naprawdę chcesz wywrzeć wpływ na język, to pisząc książki, które ludzie lubią czytać, lub mówiąc w sposób, który przyciąga słuchaczy.

Moralne plutony egzekucyjne do tej pory tylko pogorszyły świat, więc lepiej trzymajmy się z daleka i odprężmy, gdy następnym razem uznamy, że współobywatel jest językowo niepoprawny. Poza tym nie musimy tego słuchać ani w ogóle traktować poważnie.

A jeśli czujesz się urażony, zawsze możesz podjąć kroki prawne.

„Rozmowa może być tania, bardzo tania. Może to być również kosztowne. "Mówić otwarcie!" mówimy „Dlaczego boisz się mówić?” mówimy W dyktaturach wypowiadanie się może być bardzo, bardzo trudne. Wiele osób zostało uwięzionych lub co gorsza za mówienie. Ale nawet w demokratycznych społeczeństwach rozmowa może być trudna. To może być trudne nie tylko w polityce, ale także w szkołach średnich, rodzinach, kościołach, społecznościach zawodowych i innych dziedzinach”.

Jay Nordlinger, Niektórzy mówią o rozmowie (4 września 2018)

Jak pomocny był ten post?

Kliknij gwiazdki, aby ocenić post!

Średnia ocena 5 / 5. Liczba recenzji: 3

Nie ma jeszcze żadnych recenzji.

Przykro mi, że post nie był dla Ciebie pomocny!

Pozwól mi poprawić ten post!

Jak mogę poprawić ten wpis?

Odsłony strony: 111 | Dzisiaj: 1 | Liczę od 22.10.2023 października XNUMX r

Udział: