Zdjęcie wpisu: Ratusz Staromiejski / Urząd Stanu Cywilnego Sontheim | © Von Wkynast – Praca własna, CC BY-SA 3.0 de, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=35381086
Spis treści
Księżyc
Sebastiana Schaffera wydał dziś kolejny utwór. Mam nadzieję, że moi czytelnicy będą się dobrze bawić. Nawiasem mówiąc, Sebastian ma od niedawna własną stronę internetową: SebastianSchaffer.com
sontheim
Trzecia najstarsza z wiosek Heilbronn ma powoli, ale konsekwentnie rozwijać się w dzielnicę metropolitalną, co można tylko z zadowoleniem przyjąć. I tak w ogóle nie rozumiem, że tamtejsza rada dzielnicy jest przeciwna planowanemu nowemu budynkowi hotelowemu.
Teren budowy to od dawna niezagospodarowany teren, na którym wcześniej nie poszukiwano parku ani nawet boiska sportowego i którego przeznaczenie jako boiska również zostało wykluczone.
Teraz ma tam powstać hotel na 140 miejsc noclegowych ze 100 miejscami parkingowymi i jeszcze 70 miejscami dla rowerów. Tego drugiego zupełnie nie rozumiem, bo kto w ciągu dnia przyjeżdża rowerem do Heilbronn i wieczorem nie wraca do domu?
Prawdopodobnie jest to tylko ustępstwo ze strony przyszłych operatorów hotelowych na rzecz lokalnej specyfiki i szczególnej wrażliwości naszej administracji miejskiej. Sieć hoteli Hampton, która obecnie należy do Hiltona, obsługuje ponad 2 hoteli na całym świecie i dlatego może być tylko atutem Heilbronn. Planowany trzygwiazdkowy hotel plus obsługuje rynek, na który jest popyt w Heilbronn. Pokazuje to między innymi obecne obniżenie oceny hotelu w Stadtbad z czterech do trzech gwiazdek.
Nie zdziwiłbym się, gdyby władze miasta reklamowały nowy hotel w Sontheim jako pierwszy niemiecki „radhotel”. Tym bardziej, że o nocleg proszą tam całe grupy rowerzystów.
zatrzymać
Moi rodzice, oboje dobrze po osiemdziesiątce, lubią korzystać z transportu publicznego. Niedawno po dość długim spacerze po centrum miasta dotarli na przystanek autobusowy na alei naprzeciwko poczty. Niestety wszystkie miejsca były zajęte, ale spekulowano, że dużo młodsi ludzie z Heilbronn zaoferują im miejsce.
Kiedy mój ojciec zaczął się chwiać, spacer był dla niego chyba trochę za długi, mężczyzna o migracyjnym pochodzeniu, który delektował się kawą tuż za przystankiem autobusowym, podskoczył i przyniósł mu krzesło z kebabu. Niedługo później dał każdemu z moich rodziców butelkę wody iw końcu odstawił krzesło.
Jeśli teraz zatykam nos, mogę powiedzieć, że udostępniłbym swoje miejsce nawet starszej osobie na przystanku. Ale czy posunąłbym się tak daleko, jak dżentelmen z historią imigracji, muszę w to wątpić.
Podziękowania kieruję do nieznanych panów i obsługi kebabu, bo ich pracownicy z pewnością mogli interweniować, gdyby ich meble były niewłaściwie użytkowane.
Ta krótka historia po raz kolejny dowodzi, że przyzwoitość, dobre zachowanie i uczynność nie mają nic wspólnego z pochodzeniem.
Szanowny Panie Kummerle,
Super, że opisałaś wrażenia swoich rodziców w obecnych letnich upałach na przystanku Allee. Nieznany mężczyzna, który przybył do Heilbronn „z zewnątrz” w pewnym momencie przekazał starszemu Heinrichowi Kümmerle sen. i pomagał żonie. Myślę o często cytowanym słowie Max Frisch „Wezwaliśmy pracowników i przybyli ludzie.” Jeśli śledzisz niektóre wypowiedzi w ostatniej debacie, możesz pomyśleć, że kraj jest na krawędzi upadku z powodu migrantów. W rzeczywistości historia wielokrotnie pokazuje, że kraje imigracyjne odniosły ekonomiczne, kulturowe i ludzkie korzyści ze wszystkich tych, którzy przybyli.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego rodzicom
Hans Müller