Wyróżnione zdjęcie: Piesi | © Brian Merrill z Pixabay
Kiedy mijają dziesięciolecia, a ty nie zwracasz zbytniej uwagi na to, co stało się ze wszystkimi spotkaniami, które miałeś na swojej drodze, zdarza się, że pamiętasz tę czy inną rzecz, a potem zastanawiasz się, co stało się z tymi ludźmi.
Wciąż od czasu do czasu wpadam na Hartmuta z przedszkola w mieście, Beate ze szkoły podstawowej i od czasu do czasu inne koleżanki z klasy; wymieniacie uprzejmości i idziecie swoją drogą.
Wiele innych osób odegrało kiedyś ważną rolę w życiu człowieka na krótki czas, przyjaciele, towarzysze i bardzo dobrzy znajomi, którzy nagle znowu zniknęli – poza zasięgiem wzroku, poza umysłem.
Spotykasz kilku z nich raz po raz, prawie jak meteor, a może nawet udaje ci się wymienić poglądy na temat minionych lat, a nawet dekad. Coraz częściej słyszy się o nich, gdy zmarli przed tobą.
Niektóre spotkania są świadomie utrzymywane na różnych kontynentach i przez lata, choć i tych jest coraz mniej.
Mobilność człowieka ma swoje zalety, ale i wady. I tak Internet był początkowo dla wielu swego rodzaju wybawieniem, ale teraz mogło nastąpić pewne rozczarowanie i tutaj.
Ponieważ każda osoba może odbyć tylko określoną liczbę spotkań i rozpoznanie tego, zależy to szczególnie od tego, które z nich otrzymasz, a które nie - choć zwykle jest to sprawa obu stron.