Wyróżnione zdjęcie: Upadek | © Gerd Altmann na Pixabay
Właściwie wszystko zostało powiedziane. Przez lata pisałem na blogu nie tylko obolałe palce. Chociaż nigdy tak naprawdę nie wierzyłem, że to w czymkolwiek pomoże, jako optymista polegałem na wielu moich bardzo rozsądnych współobywatelach – także na próżno.
Z nielicznymi wyjątkami wszyscy po prostu patrzymy, czy nadal mamy wystarczająco dużo dla siebie. Wielu z nas nie troszczy się już nawet o własne dzieci; powinny one same przekonać się, gdzie przebywają.
Ciekawe jest pytanie, jak doszło do powstania tak egocentrycznego społeczeństwa?
Mocno podejrzewam, że jest to naturalna konsekwencja zbyt dużego bogactwa. Co gorsza, inteligencja również schodzi na dalszy plan.
Chciałbym podać bardzo aktualny przykład, a mianowicie „Itiotentreff” policji we Frankfurcie. Gorsza jest tylko sytuacja wrogów państwa, którzy od lat to ukrywają!
https://itiotentreff.chat/chat/
Ciekaw jestem, jak długo strona ZDF Magazin Royale będzie dostępna.
Ale to nie ma żadnego znaczenia, ponieważ poziom morza wciąż się podnosi, masy lądowe powoli, ale systematycznie wysychają, a powietrze, którym oddychamy, staje się coraz gorsze.
Dobrą rzeczą, czy to Putin, nazista, czy koniec świata, jest to, że wszyscy powyżej 50. roku życia nie muszą już tego cierpieć. A młodsi wśród nas mogą winić tylko siebie: po prostu urodzili się o wiele za późno!
Czy istnieją dane dotyczące policji w innych krajach związkowych?
Co negatywnie pamiętam z lektury naszej monopolistycznej gazety:
– Policjanci oddają mocz na prostytutkę, którą aresztowali na komisariacie w Heilbronn.
– Funkcjonariusze policji w Badenii-Wirtembergii są członkami Ku Klux Klanu
– Kiedy ówczesny burmistrz Weinmann potrącił samochodem starszą kobietę na Jägerhausstrasse, policja nie pobrała mu próbki krwi, ale najpierw pozwoliła mu wytrzeźwieć…
Jak wynika z wczorajszego komunikatu br Jana Böhmermanna ZDF przesłuchał nie tylko Federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Policję Federalną, ale także całą policję stanową i nie otrzymał żadnych użytecznych oświadczeń.
I tak można tylko spekulować. Same konkretne przypadki, o których wiemy, prowadzą do wniosku, że w policji nie ma wystarczających minimalnych wymagań intelektualnych i że każdy kandydat, który choćby w najmniejszym stopniu jest skłonny do użycia przemocy, jest przyjmowany na podstawie umowy. Poza tym wyraźnie nie działają mechanizmy kontroli wewnętrznej, które mają eliminować wrogów państwa.
Skoro więc policja jest także odzwierciedleniem naszego społeczeństwa jako całości, należy przyjąć, że odpowiednie proporcje wrogów państwa i wrogów konstytucji są identyczne. I tak prawdopodobnie co piąty policjant jest jednym z nich.
Pocieszające jest jednak to, że najgłupsi ludzie kierują się wszystkimi i wszystkim całkowicie bezmyślnie i że policja także powinna być ściśle zorganizowana; wystarczy jednak, jeśli przynajmniej szefowie policji nadal będą stać w oparciu o zasadę wolnodemokratyczną porządek podstawowy.