Frustracja na koniec roku

5
(8)

Opublikuj zdjęcie: Piekło | © Amy na Pixabay

Generacja Helmut Kohl powoli, ale pewnie, jeden po drugim, opuszczają boisko. Mądrzejsi z nich, dzięki Bogu, nadal uporają się z tym, co zrobili - ale to nie powinno już bardziej niepokoić tych egomanów, najpierw każą zbudować dla nich katedry.

Nasze środowisko jest zniszczone, kraj podupada, góry długów są wyższe niż Mount Everest, Europa, podobnie jak reszta świata, powoli, ale pewnie pogrąża się w coraz bardziej gorącej wojnie, a nasze demokracje są na skraju upadku .

Przeciętny obywatel już to zauważył i nadal wszystko ze sobą zabiera: dotacje na samochody elektryczne, wakacje, festiwale i uroczystości, aż do wyczerpania! — mieliśmy to wszystko wcześniej i później nazwaliśmy to Złote lata dwudzieste.

Co gorsza, wszyscy już zaczynamy szukać „winowajców”. To dobrze, że mamy coraz większą liczbę nowych współobywateli, którzy dają antysemityzmowi zupełnie nowe życie. Ponieważ jest mało prawdopodobne, aby nasi żydowscy współobywatele byli winni całego bałaganu, musimy szukać innych winowajców: najbiedniejsi i najsłabsi w społeczeństwie są w rzeczywistości dobrymi kandydatami do tego.

Jednak nawet to nie wystarczy, więc chyba dobrze, że zachowaliśmy zdrowy nacjonalizm, który od jakiegoś czasu obserwujemy u Greków („Wynoś się z euro!”), Włochów i innych krajów ponoć słabsi obcokrajowcy lubią ćwiczyć. Już widzę żądania polityczne, abyśmy powtórzyli ze strony Luksemburczyków, Duńczyków, Holendrów i Szwajcarów to, co nam „ukradli” przez dziesięciolecia – a kiedy nabierzemy trochę większego impetu, być może odważymy się to zrobić z powrotem do arcy-wróg – bo wszyscy to wiemy: „Zawsze tak było i zawsze tak pozostanie!”

Do tego czasu pozwolimy, żeby znowu się rozerwał! Wszyscy na to zasługujemy; Nawet jeśli ledwo potrafimy opanować tabliczkę mnożenia lub wbić gwóźdź prosto w ścianę, nie chcę już myśleć o punktualnych pociągach i czystych ulicach.

Pod tym względem miło wspominam kreskówkę, w której kilka małych diabłów siedzi razem, śmieje się i klepie się po udach. Podtytuł: „Nazywają to zwrotem duchowo-moralnym”.

Wcześniej ludzie próbowali opuścić świat choć trochę lepszym, niż go zastali!


Jak pomocny był ten post?

Kliknij gwiazdki, aby ocenić post!

Średnia ocena 5 / 5. Liczba recenzji: 8

Nie ma jeszcze żadnych recenzji.

Przykro mi, że post nie był dla Ciebie pomocny!

Pozwól mi poprawić ten post!

Jak mogę poprawić ten wpis?

Odsłony strony: 64 | Dzisiaj: 1 | Liczę od 22.10.2023 października XNUMX r

Udział:

  • Tak, z perspektywy czasu, pokolenie Kohla zrobiło wiele rzeczy źle. Ale czy znamy wszystkie istotne okoliczności, które doprowadziły do ​​​​podjętych decyzji?
    Przyszłość możemy aktywnie kształtować jedynie w sposób, który uznamy za pozytywny w ramach obowiązującego prawa.
    Wierzę w skuteczność technologii, które są już technicznie wykonalne dzisiaj i te, które pojawią się w przyszłości. Jako Unia Europejska pomóżmy zapewnić, że technologie poprawiające nasze środowisko trafią do umysłów naszych polityków i innych ludzi.
    I podkreślajmy, a może nawet nagradzajmy pozytywne rzeczy, które robi wielu polityków.
    Mając to na uwadze, życzę Wam fantastycznego, pozytywnego i zdrowego Nowego Roku!

  • Pod koniec roku nie poznaję już mojego przyjaciela Heinricha. Mogę ten pesymizm przypisać Ostatniemu Pokoleniu, ale nie osobie, którą tak wysoko cenię, która przez całe swoje życie ogromnie przyczyniła się do tego, aby z każdym dniem świat był odrobinę lepszy.

    • Źle byłoby tylko, gdyby był w odpowiednim kierunku Arthur Schopenhauer poszedłby. Ale jego zwolennicy mogli to zinterpretować zupełnie inaczej. Nie znam pesymizmu Ostatniego Pokolenia, ale o tych „nadpobudliwych” współobywateliach też nie mam zbytniego szacunku.

      Swoją drogą, frustracja pesymisty byłaby bardzo trudna – nasz świat nie może być aż tak dobry. To raczej optymiści, którzy czasami zaczynają się zastanawiać pod koniec roku.

  • Jeżeli wdrukowanie zależy od środowiska i fazy życia, zachowanie pokoleniowe powinno być w rzeczywistości łatwe do obliczenia i dlatego nie powinno być powodem do zaskoczenia. Zatem niektóre problemy można rozwiązać także biologicznie.