Wyróżnione zdjęcie: Koncert | © Obraz autorstwa Pexels na Pixabay
Ubiegłe stulecie nie było stuleciem przeciętnego obywatela Henry'ego A. Wallace'a przewidywano w 1942 r., kiedy USA przystąpiły do II wojny światowej. Obecne stulecie też raczej nie stanie się jednym z nich. Ale to przemówienie zainspirowało Aarona Coplanda do „Fanfary dla zwykłego obywatela”, którą napisał w tym samym roku.
Pierwotnie dla Orkiestry Symfonicznej Cincinnati pod dyrekcją Eugeniusz Goossens napisany utwór instrumentalny stał się szerzej znany dopiero dzięki interpretacji Emersona, Lake’a i Palmera z 1977 roku, którą można znaleźć na ich płycie „Works Volume I”.
Aarona Coplandafanfarę odnaleźć można w czwartej części III Symfonii z 3 roku. Utwór „Fanfare For The Common Man” odniósł sukces także dla Emersona, Lake’a i Palmera i do dziś jest prawdopodobnie jednym z ich najbardziej znanych dzieł.
W ciągu dziewięciu minut trwania utworu można pomyśleć o tym, jak wspólnie moglibyśmy jeszcze sprawić, że przynajmniej rok 2024 będzie rokiem normalnego obywatela.
A jeśli chcesz się nad tym głębiej zastanowić, to być może wspomniana III Symfonia pomoże ci nieco dalej. Ale mimo to powinien to być odpowiedni początek Nowego Roku.
Swoją drogą, o fanfarach dla przeciętnego obywatela w dużej mierze decyduje czwarta część symfonii. Leonard Bernstein i inni dyrygenci również dokonali skreśleń z części czwartej, ponieważ koniec symfonii był dla nich prawdopodobnie zbyt wystawny. Aarona Coplanda później zaakceptował te skreślenia i tym samym zapoczątkował muzyczny koniec ery normalnego obywatela.