Zamówienia i odznaczenia

5
(2)

Zdjęcie główne: Medale za służbę UE

Podczas sprzątania znalazłem pokazane powyżej medale, których po tylu latach po prostu nie mogę już przydzielić. To sprawiło, że trochę się zastanowiłem, patrząc na to i tak powstał ten wpis na blogu.

Takie medale i odznaczenia są tym ważniejsze dla człowieka, im bardziej człowiek wierzy, że na nie zasługuje. Ale są dwie rzeczy, których nie powinieneś robić, a mianowicie, po pierwsze, myśleć o dużej liczbie takich symboli państwowych, które są faktycznie produkowane, a po drugie, patrzeć, kto jeszcze otrzymał ten sam medal lub odznaczenie.

Jest to z pewnością zaleta dla danego wystawcy takich symboli państwowych, ponieważ służą one do reprezentowania siebie i przekazywania swoich wartości, ale przede wszystkim oszczędzają danemu państwu lub krajowi dużo pieniędzy, ponieważ te medale i odznaczenia nagradzają zasługi, które trudno muszą płacić w kategoriach pieniężnych, a przynajmniej bardzo drogo.

Dlatego bardzo się dziwię, że do tej pory nikt ewidentnie nie wpadł na pomysł i nie podarował medalu za COVID-19. Jestem chyba jeszcze trochę do tyłu, bo odpowiedzialnym w naszych krajach chyba udało się wytłumaczyć potencjalnym odbiorcom takich odznaczeń, że wspólne klaskanie i śpiewanie wieczornej serenady jest dużo lepsze, a nawet tańsze niż rozdawanie małych załączonych do wstążek kawałki metalu à la medal Oderflut; nie wspominając o lepszej płacy lub nagrodach.

Dystrybucja medali i odznaczeń wciąż ma ogromny potencjał, którego my w Europie jeszcze nie w pełni wykorzystaliśmy. Potencjał ten można wykorzystać podczas obecnego globalnego kryzysu związanego z COVID-19 i doprowadzić do nowego rozkwitu.

Począwszy od Organizacji Narodów Zjednoczonych, poprzez Radę Europy i Unię Europejską — mielibyśmy tam już trzy — wszystkie 27 państw członkowskich UE oraz kraje, departamenty lub regiony mogłyby ofiarować własne medale. W miarę dobrze ustosunkowana osoba otrzymywałaby wtedy szereg takich nagród, a na przyszłych konferencjach partyjnych lub festiwalach uczestnicy paradowaliby jak kiedyś radzieccy generałowie. W każdym razie wiele osób z niecierpliwością czekałoby na kolejną epidemię COVID-19 lub inną pandemię, ponieważ mieliby wtedy okazję wypełnić luki, które wciąż istnieją na piersi spuchniętej z dumy.

Zgodnie z najczystszą niemiecką tradycją można by również przeciwdziałać związanej z tym „równości”, wprowadzając różne stopnie tej odznaki honorowej i przyznając odpowiedniemu Federalnemu Ministrowi Zdrowia medal COVID-19 z liśćmi dębu, mieczami i diamentami w momencie objęcia urzędu. Pozostali ministrowie, politycy lub urzędnicy otrzymują następnie stopniowane wersje tego, w zależności od ich braku uczestnictwa. Mogliby wtedy przyznać sobie nawzajem odpowiednie nagrody w wypróbowany i przetestowany sposób, a także uzyskać wartość swoich pieniędzy w zależności od stopnia nawiązania kontaktów.

A każdemu, kto teraz uważa, że ​​już tego nie da się przebić, odsyłam do możliwości wzniesienia kolejnych zdobyczy realnego socjalizmu i m.in. B. powołanie premierów na bohaterów Republiki Federalnej Niemiec po przezwyciężeniu kryzysu.

Jeśli prawidłowo przetworzymy to wszystko w mediach, nadchodzące kryzysy będą dziecinnie proste, a cała Europa z niecierpliwością czeka na nowe fale COVID-19.

Jeśli jako kolekcjoner militariów podobają Ci się przedstawione powyżej medale i wzbudziłeś zainteresowanie, proszę o kontakt; Nie mogę przyznać tych medali, ale mogę je sprzedać.

„Kiedy brakuje honoru w rządzie, moralność całego narodu jest zatruta”.

Herbert Hoover, w New York Times (9 sierpnia 1964)

Jak pomocny był ten post?

Kliknij gwiazdki, aby ocenić post!

Średnia ocena 5 / 5. Liczba recenzji: 2

Nie ma jeszcze żadnych recenzji.

Przykro mi, że post nie był dla Ciebie pomocny!

Pozwól mi poprawić ten post!

Jak mogę poprawić ten wpis?

Odsłony strony: 7 | Dzisiaj: 1 | Liczę od 22.10.2023 października XNUMX r

Udział: